Zostały nam jeszcze dwa tygodnie lata, ale już widać, że czas na rozglądanie się za czymś cieplejszym, po później będą pustki na półkach sklepowych...
Zimowe szycie w sumie nie zaglądnęło do mnie nagle, teraz kiedy lato się kończy. Mam już za sobą cztery płaszcze zimowe (łącznie z tymi dzisiejszymi).
Jeden niestety nie ujrzał światła blogowego, mimo tego, że jest na prawdę bardzo ładny. Okazało się jednak, co będzie widać również tutaj, że czarna wełna, z której szyłam właśnie też poprzedni płaszcz, wygląda okropnie na zdjęciach... Wychodzi jak tani, obrzydliwy polar... Szkoda, bo z obu płaszczy jestem bardzo zadowolona!
No dobra, ja tu na wstępie narzekam na zdjęcia, a nikt jeszcze nawet nie wie o czym ja sobie gadam;)
Czarny ramoneskowy płaszcz wyszedł na prawdę elegancko! Musicie mi uwierzyć na słowo, bo wiem, że zdjęcia nie do końca to pokazują.
Kołnierz jest wykończony miękką ekoskórą. Przed szyciem podkleiłam ją flizeliną, aby nie naciągała się podczas ciągnięcia stopką od maszyny.
Zamek wykańczałam sama, bo przecież w sklepie nie dostaniemy ekoskórowego;)
Najzwyczajniej w świecie przykleiłam pasek ekoskóry do zamka i przeszyłam, żeby się wszystko ładnie siebie trzymało. Z napami jednak musiałam jechać do specjalisty. Niestety nie miałam Mamy (która ma wszystko) pod ręką, więc zrobiłam sobie wycieczkę na Robotniczą i Pan przybił wszystko tak, jak trzeba:)
Płaszczyk jest podszyty grubszą podszewką, nie jest dodatkowo ocieplany. Ma pasować na irlandzką jesień-zimę.
***
Drugi płaszcz jest już ocieplany. Oczywiście sama robiłam podbicie, tak jak zawsze, ponieważ nie ufam sklepowym pikówkom.
Zapinany na skos, gruby wełniany płaszcz na pewno sprawdzi się na chłodniejszą zimę:)
Przy szyciu obu płaszczy przekonałam się do tego typu krojów. Jakoś nie byłam wcześniej do takich 'worków' przekonana, jednak po wieeeelokrotnym mierzeniu ich na sobie, stwierdziłam że są naprawdę super! Jak zima zimniejsza to i nawet ze trzy swetry pod niego wejdą.
Mimo, że krój jest bardzo prosty, to całość zdobią ekoskórkowe elementy.
Podczas poszukiwań tkanin na ten płaszcz, odkryłam niesamowity materiał. Tę pikóweczkę z rękawów kupiłam! No bo przecież nie robiłabym jej sama... chyba bym dostała szału zanim bym wypikowała pięknie i równo wszystko. A tu...wchodzę do hurtowni na Księcia Witolda (byłam tam pierwszy raz w życiu) i pierwsze co widzę, to przepiękne sztuczne futra, a zaraz za nimi dwie skórzane pikówki! Czarna i brązowa. A cena...40zł za metr! Zwykła ekoskóra kosztuje 32zł, a przepikowana tylko 40zł? No nie mogłam w to uwierzyć.
Już nawet mam plan na brąz. Zostało mi z poprzedniego roku trochę futra, więc postanowiłam to fajnie połączyć:)
No ale wracając, to płaszcze pofrunęły do właścicielki i mam nadzieję, że będą dobrze noszone przez zadowoloną (mam nadzieję) właścicielkę:)
super ! ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Aga!
UsuńTe płaszcze są spektakularne! Mimo że nie zgadzam się na zimę ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Ja też się nie zgadzam nawet na jesień już:)
UsuńNa pewno inne kobiety będą pożerać wzrokiem właścicielkę, skąd ma takie cuda ♥ ! Ukłony dla Ciebie te płaszcze są cudowne!
OdpowiedzUsuńSerdecznie Ci dziękuję:)
UsuńJestem zachwycona!!! Gratuluje takiego pięknego krawiectwa :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo,że Ci się podobają!
UsuńŚwietne te płaszcze:) Siwy rewelacja!
OdpowiedzUsuńDzięki Gosiu:)
UsuńPłaszcze są ekstra! Może i ja przekonam się do takiego fasonu?
OdpowiedzUsuńNo właśnie, fason bardzo praktyczny i wygodny, polecam:)
UsuńPiękne:) Aparaty nieraz przekłamują kolory, zwłaszcza jak chcesz pokazać coś, co jest czarne i zawiera jakieś szczegóły. Albo masz na zdjęciu czarną plamę albo wyblakły polar;) Ale nie przejmuj się, to tylko zdjęcia, płaszcze są naprawdę super. Moje jeszcze na mnie czekają bo wrzesień mam zarobiony:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia- jak dobrze pamiętam- robione były późnym popołudniem, dlatego na czarnym płaszczu widać zachodzące słońce za dach budynku.
UsuńNo niestety, aparaty mają problem z czernią i czerwienią, przynajmniej te tańsze. Przez efekt na zdjęciach bardzo mocno zastanawiałam się czy go w ogóle wrzucać, ale stwierdziłam, że szkoda nie pokazywać mimo słabych zdjęć. Ja też ze swoimi tkaninami czekam do końca września bo ręce pełne roboty. No ale jeszcze jest czas na jesień i zimę;) Dzięki!
Usuńo kur...znaczy kurde :) mega, boskie, ten pierwszy- niesamowity! Durgi tez pięny ale przy tym pierwszym do jak hmmm no ten pierwszy boski.
OdpowiedzUsuńHaha! Cieszę się, że płaszcze dostały od Ciebie miano boskości:D Dzięki!
UsuńOba są piękne! Już pewnie nie raz pisałam, że jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich umiejętności, rewelacja. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie! :)
UsuńTen drugi z rewelacyjnym kołnierzem jest MÓJ!
OdpowiedzUsuńNo duże kołnierze zawsze spoko!
UsuńMega! Powaliłaś mnie na kolana. Dziś już się nie podniosę :) Świetne są :)
OdpowiedzUsuńNo to ja się bardzo cieszę! A jeden dzień leżenia na podłodze jeszcze nikomu nie zaszkodził;D
Usuńten szary zdecydowanie odbił moje serce:) sama o szyciu łaszczy wiem niewiele, ale być może za kilka lat się za to zabiorę :)
OdpowiedzUsuńNajlepszym sposobem żeby dowiedzieć się czegoś o szyciu płaszczy, jest po prostu zabrać się za szycie! Zawsze trzeba być otwartym na nowości i nie bać się, że coś się zepsuje, bo tak naprawdę nie ma rzeczy, których nie da się naprawić. Pozdrawiam:)
UsuńPłaszcze są rewelacyjne szary skradł moje serce,pozdrawiam Ewa.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo:)
Usuńoba sa moje tez chceeeeeeeeeeeee!!!!!
OdpowiedzUsuńTo nic nie pozostało jak zasiadać do maszyny:D Polecam, polecam:D
UsuńBoskie są, oba. Całkiem w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńMam właśnie w planach szycie płaszcza, ale zabieram się do tego jak za jeża :)
Haha! Nie ma co się bać! Szycie płaszczy jest fajne:)
UsuńDzięki!
Oba są rewelacyjne, a w 1. mogłabym sama chodzić. Uświadomiłaś mi, że pora pomyśleć o płaszczu dla samej siebie. a na księcia witolda muszę się wybrać, bo tam jeszcze nie była, a co raz więcej dobrych opinii słyszę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o ten sklep to jest na prawdę rewelacja. Jak weszłam i zobaczyłam wybór tkanin to byłam w szoku! Ja już mam tkaniny na swoje płaszczyki, ale odpuszczam do ostatniej chwili. Na razie jest zbyt ciepło na szycie sobie jesienno-zimowych ciuszków;)
UsuńJesteś niesamowita! Podziwiam za umiejętności! Płaszcze są boskie!
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo!
Usuńcacuszka!
OdpowiedzUsuńświetnie uszyte!
Cieszę się, że przypadły do gustu!:)
UsuńA jak się dobrze nosi płaszcze? ;P
OdpowiedzUsuńPierwszy mnie nie przekonuje ze względu na formę, co nie zmienia faktu, że ładnie uszyty.
Drugi o wiele bardziej mi się podoba ze względu na kołnierz i rękawy, kieszenie też fajniejsze.
MAm pytanie - podklejasz całość tkaniny (wełny) z której szyjesz płaszcz jakimś usztywnieniem czy tylko przód? Czy nie podklejasz w ogóle?
Ha! No normalnie:D Jak wygodnie leżą, jak wszystko pasuje tu i tam.
UsuńNo gusta są różne, więc nie musi się podobać wszystkim, wiadomo.
Co do podklejania: Podklejam całość, żeby się nie odkształcało. Kiedyś podklejałam tylko przód, ramiona i pupę, ale jak jest podklejona całość to lepiej się układa. Jedyne co zostawiam nie podklejone to przednia część rękawa, bo nie chcę żeby był zbyt sztywny.
Wow! Wyższa szkoła jazdy :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba - szczególnie ten drugi bo lubię takie kołnierze ;)
Jeny, ale masz talent! <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Confassion
www.confassion.blogspot.com
łał!!!!! no po prostu brak słów..... powiedź tylko, bo nie wiem czy to ja nie doczytałam, czy Ty nie napisałaś, skąd wzięłaś te formy? Od dłuższego czasu planuję uszyć podobny, ale nigdzie nie znalazłam tak idealnego fasonu@ Jesteś nieziemska, no normalnie szok....
OdpowiedzUsuńDzięki:) Formy modelowałam z podstawowych form z Burdy na dwurzędowe płaszcze z zaszewkami na biust. Niestety nie ma nigdzie takich już gotowych
Usuńo nieee.... czeka mnie kupa roboty:/ nie jestem pewna, ale chyba były podobne płaszczyki w ostatnim szyciu krok po kroku. W każdym razie - szacun:)
UsuńTeraz dopatrzyłam, że oba są zapinane na lewą stronę... to po męsku chyba co? :)
OdpowiedzUsuńNieziemskie te płaszczyki!! Szczególnie ten szary, sama bym taki uszyła, szukam od jakiegoś czasu idealnej formy, ale nie znajduję, tą przerabiałaś sama jak doczytałam, a powiedz czy kołnierz też sama modelowałaś, czy był gotowy- jest idealny, jesli był gotowy to napisz proszę z której to burdy:) Gratuluję wyczucia formy!!
OdpowiedzUsuńWitaj, w związku z płaszczem mam pytanie: jaki rodzaj włókniny powinnam wybrać na uszycie płaszcza na zimę? Chodzi mi o gramaturę albo chociaż jakąś podpowiedź, ponieważ w swojej pasmanterii nie bardzo mam dostęp, a w internecie pełno jest włókniny tapicerskiej pod meble :/
OdpowiedzUsuńŚwietne te płaszczyki, a popielaty boski. Zdradź z jakich materiałów są szyte.
OdpowiedzUsuńxiaowei 20160409
OdpowiedzUsuńmichael kors outlet online
polo ralph lauren outlet
fitflops outlet
mont blanc pens
michael kors canada
true religion outlet
ralph lauren
michael kors outlet online
adidas trainers
true religion jeans
coach outlet
coach outlet online
nike trainers
ray ban sunglasses
louis vuitton handbags
versace sunglasses
michael kors handbags
nike air max 90
coach outlet store online
oakley sunglasses
kate spade outlet
michael kors outlet clearance
coach factory online
burberry bags
canada goose sale
stephen curry shoes
toms outlet
cheap ray bans
chaussure louboutin
skechers outlet
nike running shoes
mizuno running shoes
fitflops shoes
eagles jerseys
OdpowiedzUsuńralph lauren
basketball shoes
cheap oakley sunglasses
coach outlet
cheap jordan shoes
michael kors outlet
san antonio spurs
michael kors handbags sale
hugo boss
jordan shoes
OdpowiedzUsuńgiannis antetokounmpo shoes
yeezy
supreme sweatshirt
moncler
golden goose shoes
goyard
supreme clothing
off white shoes
lebron james shoes
anchor visit site go to my site click over here now check over here additional resources
OdpowiedzUsuń